Kanarki

xmerx

Otóż historia zaczyna się od tego, że kilka dni temu złapałam kanarka na dworze. Przygarnęłam go, ponieważ miałam akurat wolną, całkiem dużą klatkę. Na początku wszystko było w porządku, kanarek normalnie jadł i pił. Dwa dni temu dałam mu kawałek biszkopta, wczoraj również dostał kawałek biszkopta i kawałek jabłka. Dzisiaj rano moja mama włożyła rękę do klatki, a on jakoś niespecjalnie uciekał, dał się nawet wziąć na rękę. Chwilę później lezał na boku z zamkniętymi oczkami i ciężko oddychał. Po kwadransie było po wszystkim... Sad (1)

Zastanawiam się co mogło być przyczyną takiej nagłej śmierci?

bubulek24

Skoro miałaś go tylko kilka dni, to nie wiesz przecież, co się z nim wcześniej działo, może np. chorował czy coś i twoja opieka zwyczajnie nie mogła mu już pomóc?

Gracja_92 · Wysłany: Pon 20:35, 17 Mar 2014 Temat postu:

tego nei wie nikt..