Arisa
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów (małopolskie)
|
Wysłany: Nie 20:45, 07 Sty 2007 Temat postu: Co jest grane??? |
|
|
Zupełnie nie wiem co dzieje sięw tym roku z lęgami. Moja dwuletnia samiczka, w zeszłym roku miała swoje pierwsze lęgi. Szykowałam się, że nie pójda one tak jak trzeba (np. zaparcie jajka u samic, które pierwszy raz przystepuja do lęgów). Co prawda na początku Albina (jej imię) nie chciała budować gniazda, więc wyściełałam je, ale juz za drugim lęgiem sama budowała je ochoczo z dostarczonego materiału. Zniosła 8 jajeczek z czego wykluło się 4 pisklaki. Maluchy były sliczne i zdrowe. W tym roku postanowiłam dopuścić do lęgów wcześniej (zeszłoroczne były w lutym, dosyć opóźnione przeze mnie, bo kanarki chciały sie do nich zabierac już w styczniu). Dałam samiczce gniazdko, dostarczylam materiał, samczyk tez robil to co do niego nalezało:P. Niedlugo potem gniazdko było gotowe i oczekiwałam na pierwsze jajko, które zniosła w piątek. Gdy tylko opuściła gniazdko wymieniłam je na sztuczne. W sobotę niestety nie było kolejnego jajka. Zdziwiłam się nieco, bo co prawda samiczka miała raz jednodniową przerwę, ale przed ostatnim jajkiem, a nie po pierwszym. Zaczełam ją obserować, czy nie wygląda jakby miała zapracie, ale wszystko było jak nalezy, prócz tego, ze dosyc czesto opuszczała gniazdo i na długo. Co prawda w gniazdku było sztuczne jajko wiec nie miałam się czym martwić. Dzisiaj, także jajka nie znalazłam. Postanowiłam więc dać jej z powrotem prawdziwe, zeby wysiadywała chociaż to jedno. Co prawda siada w gniazdku siedzi długo i cierpliwie, samczyk ją karmi, ale gdy potem opuszcza je, to nie wraca do niego przez długi czas. Jak tak dalej pójdzie to i z tego jednego nic nie będzie. kanarusie sa bardzo troskliwymi rodzicami, dlatego nie wiem co dzieje się w tym roku. Prosze o jakąs odpowiedź, porady.
Post został pochwalony 0 razy |
|